Warszawa była domem dla Fryderyka Chopina przez 20 lat. To połowa zbyt krótkiego, ale bardzo intensywnego życia kompozytora. Jesienią 1810 r. rodzina Chopinów przeniosła się z Żelazowej Woli do stolicy Księstwa Warszawskiego. 2 listopada 1830 r. młody, ale już ukształtowany artysta opuścił stolicę Królestwa Polskiego zwanego potocznie Kongresówką.
Zmiana nazwy państwa i zależności międzynarodowych nie odbiła się negatywnie na Warszawie. Wręcz przeciwnie: miasto rozwijało się w tym czasie bardzo intensywnie. Do życia zostały powołane Uniwersytet Warszawski i Instytut Politechniczny, funkcjonowało Towarzystwo Przyjaciół Nauk ze znakomitą biblioteką, działały szkoły elementarne, zawodowe i Liceum Warszawskie, w którym pracę otrzymał ojciec Fryderyka, kwitło życie kulturalne i towarzyskie. Życie młodego pianisty toczyło się w Warszawie przede wszystkim w okolicach Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Miodowej. Tutaj znajdowały się kolejne mieszkania Chopinów, szkoły, do których uczęszczały ich dzieci, tutaj także działały kawiarnie, biblioteka i teatr oraz księgarnia Brzeziny z największym w mieście składem nut, w której można było kupić partytury pierwszych wydanych kompozycji Chopina. Fryderyk od dziecka uczył się gry na fortepianie u Wojciecha Żywnego, a później kompozycji u mistrza Józefa Elsnera w Szkole Głównej Muzyki. Wykształcenie ogólne zdobywał najpierw w Liceum Warszawskim, a później na Uniwersytecie.
Bardzo wcześnie zaczął występować. Pierwszy publiczny koncert Fryderyka Chopina odbył się w 1818 r. Do 1830 r. regularnie grywał na warszawskich salonach, a przed opuszczeniem miasta dał trzy koncerty w Teatrze Narodowym. Sam również uczęszczał na występy innych artystów, bywał regularnie w teatrze, uwielbiał operę. Niemal codziennie przesiadywał też w kawiarniach, w których toczyły się gorące dyskusje o sztuce, modzie i polityce. W szkole i na uczelni, podczas lekcji języków obcych, a także na pensji swojego ojca Fryderyk poznawał rówieśników i zawierał pierwsze przyjaźnie. Z kolegami odbywał spacery po mieście, z niektórymi jeździł na letnie wypady poza Warszawę. Nie ominęło go pierwsze zauroczenie – zakochał się w Konstancji Gładkowskiej, uczennicy Konserwatorium Warszawskiego. Miejsca tych wydarzeń zostały zaznaczone na Szlaku Chopinowskim, który w dużym stopniu pokrywa się z Traktem Królewskim. Punkty ważne w warszawskiej biografii Chopina znajdują się na odcinku od kolumny Zygmunta do placu Trzech Krzyży. Idąc tą trasą można mieć pewność: tędy prawie dwa wieki temu podążał Fryderyk Chopin.